W Polsce następuje pauperyzacja środowiska akademickiego. Może być więc problem z przyciągnięciem utalentowanych osób do nauki. Tymczasem każda zainwestowana w badania złotówka daje ok. 8-13 zł w PKB – wynika z raportu Konferencji Rektorów Uczelni Ekonomicznych.
Raport „Nauka i szkolnictwo wyższe a PKB” przygotowano z inicjatywy Konferencji Rektorów Uczelni Ekonomicznych. Po jesiennych wyborach przedstawiciele środowiska akademickiego chcą przekazać ten dokument rządzącym – zapowiedziano we wtorek podczas konferencji „Co tam PAN-ie w polityce?”.
Wyniki badań empirycznych dowodzą – czytamy w raporcie – że występuje dodatni i istotny związek wydatków na badania naukowe i prace rozwojowe ze wzrostem PKB. Dane za lata 2014-2023 oraz szacunki dla krajów Unii Europejskiej pozwalają stwierdzić, że każdy wzrost udziału wydatków w PKB o 0,1 punktu procentowego oznacza wyższy wzrost PKB między ok. 0,8 a 1,3 punktu procentowego „Czyli każda zainwestowana złotówka daje efekt między ok. 8 a 13 złotych wyższego wzrostu PKB” – wyjaśniono w dokumencie.
Tym efektom na poziomie makro towarzyszą istotne efekty na poziomie lokalnym w Polsce. „Miasta będące rozwiniętymi ośrodkami akademickimi rozwijają się nawet 30 proc. szybciej a wzrostowi udziału studentów w populacji powiatu o 1 p.p. towarzyszy wzrost PKB per capita o 2-4 tys. zł” – wyliczono.
Mimo jednak, że zwiększenie nakładów na szkolnictwo wyższe daje pozytywny efekt, w Polsce obserwuje się pauperyzację (obniżenie się stopy życiowej) środowiska akademickiego
„W roku 2023 w ujęciu miesięcznym przeciętne wynagrodzenie w grupie nauczycieli akademickich było już jedynie o nieco ponad 10 proc. wyższe niż przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej, podczas gdy w 2004 roku różnica ta przekraczała 80 proc.” – czytamy w raporcie. Poziom finansowania zaś – podają autorzy pracy – pozytywnie przekłada się na liczbę i jakość publikacji naukowych – szczególnie w czasopismach o najwyższym prestiżu.
W raporcie zwrócono też uwagę na problem demograficzny. „Mediana wieku kadr naukowych rośnie a poziom wynagrodzeń nie przyciąga utalentowanych młodych ludzi” – czytamy.
Wynagrodzenia asystentów znajdują się obecnie na poziomie zbliżonym do płacy minimalnej, co może stanowić coraz większą barierę wejścia do zawodu. „Przywrócenie zarówno realnego, jak i względnego poziomu wynagrodzeń brutto z roku 2014 wymaga podwyżek wynagrodzeń o ok. 30-50 proc.” – informują autorzy raportu.
Z raportu wynika, że w Polsce wydatki na naukę i badania Polsce wynoszą ok. 30-50 proc. finansowania w wiodących krajach UE i ok. 60-70 proc. finansowania w wiodących krajach Europy Środkowej i Wschodniej (Czechy, Słowenia). „Zbliżona luka występuje, jeśli rozpatruje się wyłącznie wydatki rządowe na badania naukowe i prace rozwojowe” – dodano w podsumowaniu raportu.
W raporcie przypominano, skąd wynika zależność między wydatkami na badania i uczelnie a PKB. „Od rozwoju systemu nauki i szkolnictwa wyższego – wymagającego istotnych nakładów ze środków publicznych – zależy to, czy dana gospodarka jest zdolna do samoistnego kreowania impulsów rozwojowych, czy też jest skazana na pełnienie roli pomocniczej w stosunku do gospodarek i społeczeństw lepiej rozwiniętych”.
Nauka w Polsce
lt/ agt/